Mamy ogromne szanse na wyróżnienie w oczach Boga.
Nie zapominajmy kim jesteśmy i jaka jest nasza historia.
Bądźmy dumni z naszego rodu pomimo tylu cierpień.
Ja jestem dzisiaj z tego dumny:
1. w Europie (2. na świecie) uchwalona i spisana konstytucja.
Pokazaliśmy światu, że potrafimy być potęgą. Przetrwaliśmy 3. rozbiory, ciągłe spiskowania za plecami, 2. wojny światowe i wciąż jesteśmy w centrum Europy.
Wciąż mamy najpiękniejsze kobiety świata i najbardziej pracowitych mężczyzn.
Jeszcze trochę musimy wytrwać, aż wróci nasz Król.
Nie wiem czy jest sens cieszyć się z konstytucji 3 maja skoro za nią stali masoni. Dla mnie za to o wiele bardziej budujące jest to, że nasi przodkowie: Wandale (od słynnej Wandy, którzy mieli stolicę w Krakowie, nad rzeką Wandą (Wisłą) podbili Rzym :) Oczywiście historia o tym milczy i oficjalnie jesteśmy uczeni w jezuickich szkołach, że nasi przodkowie biegali z kijami po lesie w tym czasie.
OdpowiedzUsuń